A wiatr jesienny szepce do uszka: – Co niesiesz w torbie? – Cztery jabłuszka! Sam je, wietrzyku strąciłeś z drzewa, gdyś gałązkami z rana powiewał. Każde jest słodkie, każde rumiane. Te trzy największe – dla koleżanek!

Categories: Bez kategorii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *